
Na poczatek troche autek na trasie ze stolicy Gruzji Tbilisi do polozonego nad Morzem Czarnym tuz przy granicy tureckiej Batumi.
Pierwsze km w Gruzji po calkiem przyzwoitej drodze expresowej:

Tuz za Tbilisi kierowca zarznal fure i trza bylo czekac na podstawienie innego busika


Nie wiem kto wpadl na taki pomysl i polozyl prog zwalniajacy na prawie na szczycie 16% podjazdu


Gruzja z okien busa:











Chlopaki zbieraja na obiad xD

Postój na zarcie, fajny zwyczaj bo pasazerowie skladali sie na obiad dla kierowcy, Sprinterek calkiem dobrze grzal po górkach.

Jazda przez przelecz cos kolo 1440 m.n.p.m


Po drodze mijamy Polaka z Lubelskiego Hollexu jadacego w strone Tbilisi




Mix ciezarowek spotkanych w Batumi:










Turki jak to Turki, zobaczyli ze foty robie, to reka do góry zatrabili...pelna kulturka




Cos czego nie ma w PL a mianowicie przejazd na ktorym auta maja pierwszenstwo a nie pociag







Ceny paliwa- 1 lari=1,6zl















Kaluze















Jednodniowy wyjazd do Turcji

























"Dobre Bo Polskie" najdrozsza flacha w sklepie wolnoclowym


I ostania partia fot ze stolicy Tbilisi:








No i to by bylo na tyle...fotek ogolnie bylo by wiecej m in z granicy tureckiej bylo tam pare Iranskich Ormianskich i Azerskich autek no ale fotek nie wolno cykac chyba ze jakos z ukrycia....pozdrrrr RomekH